Obecnie drukarki 3D stały się popularnym wyposażeniem pracowni szkolnych, firm czy domów. Przestały być dobrem luksusowym a obecny poziom cen powoduje, że może na nie pozwolić sobie coraz większa rzesza ludzi.
Zanim jednak dojdzie do zakupu trzeba sobie odpowiedzieć na parę pytań dotyczących wyboru modelu drukarki, której chcemy zostać właścicielem.
Rozpiętość cenowa jest duża, możemy mieć podobne urządzenia za 500-800 czy 10 000 lub 15 000. Raczej skupię się na urządzeniach do 5000zł.
Technologie druku 3D
W pierwszej kolejności trzeba określić swoje potrzeby: czy bardziej interesuje nas druk elementów mechanicznych, wyposażenia domu czy bardziej artystyczna działalność jak druk elementów z drobnymi detalami figurek czy biżuterii. Zastosowania te wymagają innego podejścia oraz zakupu innych urządzeń.
W technologiach druku , nazwijmy je roboczo „domowymi” rozróżniamy dwie główne technologie:
- FFF / FDM – to technika nakładania warstw roztopionego tworzywa, podawane do drukarki w formie plastikowego pręta zwanego filamentem.
Daje nam możliwość stosowania szerokiej gamy materiałów. Technologia tania, prosta i czysta jednak nie tak precyzyjna jak DLP. Tworzone modele są bardziej wytrzymałe mechanicznie, w pewnych konfiguracjach druk jest szybszy i wymaga mniej pracy przy przygotowaniu i obsługi drukarki.
- DLP (mylona czasami z SLA) – to miejscowe utwardzanie płynnej żywicy światłoczułej, umieszczonej w specjalnej wannie za pomocą światła UV przechodzącego przez ekran LCD.
Ze względu na wysokie rozdzielczości zastosowanych ekranów LCD możemy uzyskać bardzo wysoką detaliczność drukowanego modelu. Dlatego też doskonale nadaje się do tworzenia elementów ozdobnych takich jak figurki, biżuteria czy wszystkich tych, w których istotne jest uzyskanie szczegółów i detali nawet poniżej 0.5mm. Pewną wada jest konieczność posiadania przynajmniej lampy UV do dodatkowego utwardzania modeli. Najwygodniej jest mieć osobne urządzenie do automatycznego mycia i utwardzania – Wash and Cure
Cena
Nie bez znaczenia przy wyborze drukarki jest jej cena. Obecnie (06-2023) urządzeni te można kupić już od paruset złotych. Zawsze polecam wydatek największy na jaki nas stać i są ku temu dwa powody.
Po pierwsze jeżeli zakup ma nam posłużyć dłuższy czas to lepiej mieć urządzenie lepsze. Borykamy się wtedy z mniejszą liczbą problemów, drukarka działa bardziej bezawaryjnie. Dla mnie to argument niemal decydujący-irytują mnie urządzenia, których zamiast używać musze naprawiać czy regulować.
Po drugie jeżeli druk 3D nam się znudzi, to co prawda wydaliśmy więcej ale też i odzyskamy nominalnie większą kwotę sprzedając takie urządzenie.
Modele drukarek
W opisach tego typu zawsze brakuje odniesienia do aktualnej oferty dostępnych na runku urządzeń powodem są oczywiście zmieniające się modele, nowe technologie, producenci i rozwiązania.
Drugim powodem, dla których podawanie konkretnych modeli drukarek jest bardzo ciężkie to brak obiektywnych testów a z drugiej strony jak takie testy są publikowane to przeważnie odarte są z takiego praktycznego oglądu jak wygoda użytkowania, awaryjność etc.
Dlatego też skupię się moim subiektywnym odczuciu. Nie jest to żaden test, ranking a jedynie polecenie paru modeli, z którym mam na co dzień do czynienia.
Prusa MK3S+
to drukarka filamentowa o wymiarach pola roboczego 210x250x210. W pewnym sensie stała się legendą druku 3D do tego stopnia, że doczekała się swoich chińskich plagiatów. Sprzedawana głownie w zestawie do złożenia jest świetnym źródłem wiedzy na temat działania i procesu druku 3D. Jednak nie każdy da sobie radę ze złożeniem – w zestawie dostajemy wszystkie pojedyncze części, prawie nie ma elementów złożonych dlatego też czas montażu to nawet 8h.
Po szczęśliwym złożeniu otrzymujemy urządzenie, co wynika z naszego doświadczenia prawie bezawaryjne, drukujące w bardzo dobrej jakości o doskonałej powtarzalności. Na poparcie tych tez mogę dodać, ze na 16 000h druku zepsuły się tylko dwa wiatraczki za 30zł a dwie drukarki wymagały dodatkowej regulacji.
Wadą oczywiście jest tu cena, gdyż pomimo wprowadzenia nowego modelu MK4 koszt, który i tak spadł jest na poziomie 3400zł.
Zaletą jest niezłe poziomowanie stołu i możliwość jego regulacji nawet podczas trwania druku.
Creality Ender 3 v2
No cóż -prosta, nie tak bezawaryjna i wymagająca regulacji ale jednak tania. Moim zdaniem dobra relacja ceny do jakości.
Wadą jest trudność trwałego wypoziomowania stołu i samoczynne zmiany tych wartości z powodów konstrukcyjnych czy zmiany warunków otoczenia.
Mam wrażenie (nie poparte analizą tego co na rynku), że schodzenie poniżej tej kwoty to już przewaga napraw i regulacji nad drukiem.
Co ważne nie musi być to wada, nie jest to tak, że nie warto kupować konstrukcji tańszych. Po pierwsze technologia tanieje, więc za pół roku może być model, który kosztując 700-900zł będzie zupełnie dobry po drugie, dla kogoś, komu to nie przeszkadza czy lubi wieczne grzebanie w urządzeniach umożliwi tworzenie wydruków i kontakt z tą technologią co było by niemożliwe przy cenie 2000zł.
Elegoo Mars, Saturn
To rodzina drukarek żywicznych, jak wspominałem technologia druku na nich polega na utwardzaniu płynnej żywicy w odróżnieniu od wyżej opisanej MK3S+.
Praktycznie większość drukarek opartych o ekran LCD jako element „drukujący” jest do siebie bardzo podobna: warstwa po warstwie utwardzamy wzór, który jest wyświetlany na ekranie LCD.
Dlaczego pisze o drukarkach Elegoo? Różnice pomiędzy modelami poszczególnych producentów są minimalne, jednak w naszej opinii ELegoo w odróżnieniu od Anycubic’a czy innych jest wykonana nieco solidniej. Chyba nie ma to znaczenia gdyż nie występują tam w tych konstrukcjach żadne istotne siły czy naprężenia ale skoro dzielę się subiektywną opinią to wspominam i o tym.
Podsumowanie
Pomimo opisania tylko paru modeli trzeba pamiętać, że na rynku jest wiele producentów oferujących na pewno dobre drukarki w całej rozpiętości cenowej. Najważniejszą decyzją przy zakupie jest wybór technologii natomiast wybór modelu to krok drugi.
Jeżeli chcemy mieć urządzenie pozwalające na szybki wydruk, pisząc szybki mam na myśli również etap przygotowania i czyszczenia drukarki po pracy a akceptujemy trochę gorszą jakość to zdecydowanie polecam drukarki filamentowe FFF/FDM. W ich przypadku druk nie wymaga specjalnych przygotowań: „podchodzimy i drukujemy”. Ze względu na technologię polegającą na nakładaniu kolejnych warstw o grubości około 0.2mm, musimy się liczyć z wizualnym, „prążkowanym” efektem gotowego modelu.
Natomiast jeżeli dojdziemy do wniosku, że jakość jest dla nas priorytetem to korzystając z ofert drukarek o, nazwijmy to „normalnej cenie” zostają nam drukarki działające w oparciu o technologie żywiczne. Trzeba mieć świadomość, że każdy wydruk musi być poprzedzony przygotowaniem takiej drukarki i co bardziej pracochłonne po wydruku należy ją każdorazowo umyć tak samo jak wydruk a dodatkowo wydrukowany model należy utwardzić lampą UV. I tu wksazane jest posiadanie dodatkowego urządzenia do mycia i utwardania (Wash and Cure)
Jednak drukarki te, pomimo tej dodatkowej pracy pozwolą na uzyskanie jakości, poziomu detaliczności nie spotykanego w drukarkach filamentowych.